W poszukiwaniu atrakcji na świeżym powietrzu udaliśmy się aż na granicę województw i dotknęliśmy prawdziwej przedwojennej i wojennej historii. Na tym terenie przebiega bowiem nie tylko granica między Dolnym Śląskiem a Wielkopolską, ale też ta historyczna sprzed 1939 r. między Polską i III Rzeszą.
Baranowice
W Baranowicach, wsi niedaleko Milicza, przy wybrukowanej drodze obsadzonej lipami znajdziemy odtworzone przejście graniczne z oryginalnym szlabanem z lat 1920 – 1939. W 2015 r. został on odrestaurowany, postawiono tu też budki wartownicze, wiatę wypoczynkową, tablice informacyjne i stelaż dla rowerów. Niezmiernie ciekawe miejsce, ładnie położone i niewątpliwie ciekawe dla pasjonatów historii i poszukiwaczy nieoczywistych atrakcji.
Podobną ciekawostkę, ale na mniejszą skalę znaleźć można w Przywsiu. Po obu stronach drogi zobaczyć można bowiem pozostałości niemieckiej zapory granicznej, a nieopodal stoi tzw. kamień wersalski, który na mocy postanowień traktatu podpisanego w 1919 r. w Wersalu właśnie, wyznaczał granicę pomiędzy Polską a Republiką Weimarską, gdyż taką właśnie nazwę nosiły wówczas Niemcy.
Rawicz
Korzystając z pogody i dłuższego dnia kierujemy się do Rawicza. To założone w 1638 r. przez Adama Olbrachta Przyjemskiego miasto w swoim herbie ma czarnego niedźwiedzia, jego rodowy herb, a wizerunek sympatycznego misia wykorzystywany jest w mieście w różnych formach. Ciekawym pomysłem jest więc tropienie miejsc jego „występowania”: fontanny, kamienic z jego podobizną, murali, lamp czy nawet studzienek kanalizacyjnych
Miasto można obejść plantami – drugimi co do wielkości po krakowskich (choć zdecydowanie nie tak okazałymi) i powstałymi w wyniku przebudowania otaczających je wałów obronnych. Znajdują się na nich tablice opisujące historyczne miejsca po drodze,a tych tu nie brakuje. Na rynku stoi barokowy Ratusz, a układ urbanistyczny starego miasta wpisany jest na listę zabytków, gdyż wszystkie ulice w jego obrębie krzyżują się pod kątem prostym.
Przy plantach niedaleko Domu Kultury (kolejny ciekawy budynek Bractwa Kurkowego z 1903r.) znajduje się duży, świetnie zaplanowany plac zabaw z mnóstwem atrakcji dla małych i większych, co doskonale urozmaici spacer.
Warto wspomnieć, że o sam Rawicz i okoliczne miejscowości w pierwszych dniach II wojny światowej toczyły się zacięte walki, które w pewnym momencie doprowadziły nawet do wkroczenia polskich żołnierzy na teren III Rzeszy i zajęcia pobliskiego Załęcza (ówczesnego Königsdorf). Przypomina o tym niewielki pomnik przy wjeździe do Masłowa. Jednym z najsłynniejszych, aczkolwiek niesławnych obiektów w Rawiczu jest zakład karny. To funkcjonujące od 1819 roku więzienie powstało decyzją władz pruskich i cieszyło się ponurą sławą zarówno w okresie międzywojennym, podczas niemieckiej okupacji, jak i w okresie Polski Ludowej, gdzie stało się miejscem kaźni wielu działaczy podziemia niepodległościowego. Obecnie nadal funkcjonuje tutaj zakład karny i m.in. o historii tego miejsca przypominają tablice pamiątkowe na jego murach oraz imponujący historyczny… mural.
Sarnowa
Po drodze warto zajrzeć do Sarnowa, kiedyś miasta a obecnie dzielnicy Rawicza. Stoi tutaj piękny odrestaurowany wiatrak koźlak, przypominający o „mącznej” historii tego regionu. Dość wspomnieć, że w 1650 r. znajdowały się w tym rejonie 24 młyny i siedzibę miał młynarski cech, a w skrzydła wiatraków przez ponad trzysta lat dmuchał wiatr. Teraz jest to samotny pomnik historii, pod którym można przysiąść na małe conieco.
Jeśli szukacie miejsca na historyczną wycieczkę i ciekawy spacer na świeżym powietrzu to Rawicz, jak i granica województw będą świetnym pomysłem na jednodniowy wypad.